poniedziałek, 21 listopada 2016

DLACZEGO NIE LUBIĘ "ZMIERZCHU" ?

CZEŚĆ!
Postanowiłam znowu się wam pożalić. Tym razem zdecydowałam się na "Zmierzch" autorstwa Stephanie Mayer. Poleci tutaj sporo krytyki z mojej strony, ale proszę, żeby uszanować moje zdanie na temat tej powieści, ponieważ ja zdecydowanie szanuję każdego kto jest fanem tej książki.

Zacznę może od opisu książki, który został przeze mnie skopiowany ze strony lubimyczytać.pl: 
"Siedemnastoletnia Isabella Swan przeprowadza się do ponurego miasteczka w deszczowym stanie Washington i poznaje tajemniczego, przystojnego Edwarda Cullena. Chłopak ma nadludzkie zdolności - nie można mu się oprzeć, ale i nie można go rozgryźć. Dziewczyna usiłuje poznać jego mroczne sekrety, nie zdaje sobie jednak sprawy, że naraża tym siebie i swoich najbliższych na niebezpieczeństwo. Okazuje się, bowiem, że zakochała się w wampirze..."

Przyznam się wam, że nigdy nie przeczytałam tej książki. Obejrzałam tylko film, który zdecydowanie nie przypadł mi do gustu. Zazwyczaj przed obejrzeniem ekranizacji danej książki najpierw ją czytam, ale "Zmierzch" był wyjątkiem.

Ja uwielbiam fantastykę i wszyscy dobrze wiemy, że ta książka i ten film do tego gatunku należą. To, co również lubię w książkach fantasy, to poboczne wątki miłosne. Takie, które nie wychodzą na przód całej fabuły, które są po prostu umileniem historii. "Zmierzch" skupia się przede wszystkim na rozterkach miłosnych Belli. " Och, nie wiem sama kogo wybrać.. Edward czy Jacob? Och nie wiem, kogo z nich kocham bardziej." Yghh. Stanowcze nie. To pierwsza przyczyna tego, że nie lubię tej historii. 

Drugą przyczyną jest przedstawienie w tym wszystkim postaci wampira. Z wielu horrorów wiemy, że wampiry to krwiożercze bestie, pijące ludzką krew. Bezlitośni krwiopijcy. A tutaj? Wampir, którego skóra błyszczy się w słońcu. No błagam. Wampiry to się spalały od kontaktu ze słońcem. 

Być może podałam mało argumentów, ale w tej chwili nie potrafię sobie przypomnieć ich więcej. 
Z chęcią dowiem się, jakie wy macie zdanie na ten temat. Komentujcie, krytykujcie, rozpocznijcie dyskusję.
Pozdrawiam!
Wiktoria



*#spojrzenia 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz